Komentarz do artykułu:
Adam Maksymowicz: Energetyczna przyszłość KGHM

W KGHM wszystko jest tajemnicą. Prosić owszem można, ale poza bardzo ogólnikowymi nformacjami znanymi juz z prasy, nic więcej się nie otrzyma. Tajemnica jest jedną z form powodzenia wszystkich "egzotycznych" pomysłów. Po pierwsze nikt nic nie wie, więc nie może krytykować. Po drugie "złote góry" obietnic mobilizują poparcie zależnych mediów rządowych i im podobnych, co pozytywnie do inwestycji KGHM nastawia całą opinię publiczną i polityczną. Zgazowanie podziemne węgla brunatnego należy kontynuować w zakresie prac naukowo - badawczych. Z tego, co wiem to KGHM nie posiada statusu takiej jednostki. Dlatego nie do nich należeć powinno prowadzenie tego rodzaju badań i to akurat z Chińczykami. KGHM jednak twierdzi, że to nauka chińska stoi na najwyższym światowym poziomie, stąd też ich zainteresowanie. Ubieranie się w "cudze piórka" jest bardzo łatwe, jak dysponuje się taką kasą. Po prostu dla ludzi, którzy choć trochę na tym się na tym znają jest to wszystko śmiechu warte.