Toruńska klapa powinna być ostrzeżeniem dla nas wszystkich. W tym również dla działań polityków, którzy najczesciej maja kwalifikacje podobne do obu toruńskich profesorów Dwadziescia kilka lat temu Wielka Brytania uruchomiła eksploatację potężnych zasobów ropy naftowej i gazu ziemnego na Morzu Północnym. Niestety chciałem zauważyc, ze polskie odkrycia i eksploatacja tych surowców na Bałtyku to ok. 0,1% tego, co mieli Brytyjczycy. Jak się ma tak tani i łatwy w eksploatacji surowiec to mozna sobie pozwolic na fiku - miku z węglem kamiennym. Zreszta te złoża gazu i ropy nadal sa eksploatowane, ale zblizaja sie raczej juz ku końcówce, stąd pomysły nawet na gaz z Rosji, atom itp. Raz zniszczone kopalnie węgla kamiennego praktycznie nie sa juz już ekonomicznie opłacalne do wznowienia eksploatacji. Po prostu taka ich specyfika przyrodnicza. Niemcy sa największym na świecie producentem najtańszego paliwa energetycznego w Europie, jakim jest węgiel brunatny. W Polsce, która wydobywa coraz mniej tego paliwa (poniżej 1/3 niemieckiej produkcji z tendencja stale malejacą) ekolodzy podnosza krzyk w niebogłosy o dewastacji terenu tym spowodowanej. W Niemczech ci sami ekolodzy przy ponad trzykrotnie wyższym wydobyciu węgla brunatnego niż w Polsce siedzą jak przysłowiowa mysz pod miotłą (ordnung). Sprawność ogólna elektrowni węglowych w Niemczech dochodzi do 50 %, co jest światowym rekordem w technologii spalania węgla. Nie mówiać juz o takich przypadłościach jak własnie "czyste spalanie" itp. w którym tez sa swiatowym liderem. Czy od Niemców mona sie czegoś nauczyć? Mozna, tylko po co, kiedy wymaga to wysiłku, a elektrownie atomowe, dostaniemy bez żadnego wysiłku, gotowe pod "klucz" nie musze dodawac, ze pod klucz francuski.