Panie prezesie, trochę jest pan za skromny a być może trzyma pan karty blisko piersi. Pan jest śmiertelnym zagrożeniem i bezpośrednim konkurentem dla kopalń na Śląsku! Nie dla kopalń w sensie dosłownym ale dla ludzi zarządzających nimi plus całej otoczki czyli fachowców, posłów, byłych i obecnych ministrów i polityków „opiekunów” górnictwa , oczywiście nie zapominając o sławach z Akademii Górniczych i gości z Instytów Badawczych i Naukowych , którzy przez ostatnie 20 lat jak nie więcej, tłuką kasę na tych samych teoriach i technologiach.