Komentarz do artykułu:
Buzek: Pakiet klimatyczny szansą na postęp technologiczny

Bogowie karząc Syzyfa na wieczne wtaczanie głazu też dali mu szansę na postęp technologiczny. Mógł się wykazać i zmodernizować wtaczanie głazu na wiele sposobów. Nie zmienia to faktu, że jego praca i wysiłki były BEZCELOWE, bo taką KARĘ otrzymał. Wysiłki i natężanie się UE by zmienić klimat też są bezcelowe, a z tego wysiłku i natężania się to tylko więcej metanu może się pojawić. Od 2000 średnia temperatura spadała, a zawartość CO2 rosła, co przeczy związkowi przyczynowemu: więcej GHG wyższa temperatura. Twierdzenie, że naukowcy mają poprawny algorytm pozwalający na symulacje zmian klimatycznych świadczy o ich WIELKIEJ ZAROZUMIAŁOŚCI. Na klimat skład się tak wiele czynników, że nie ma takiego superkomputera i algorytmu, który by to ogarnął. Życie (miliony lat rozwoju Ziemii) pokazuje, że układ klimatyczny jest stabilny i nie tak łatwo go wytrącić ze stanu względnej równowagi. Jeśli klimat się zmienia to ograniczenie emisji o 20% z 15% emisji UE i 3% emisji CO2 pochodzenia antropogenicznego (co daje obniżkę poziomu CO2 mniejszą niż 1 promil) nic nie da. SZKODA więc naszego wysiłku modernizacyjnego, tak jak szkoda było Syzyfowi modernizować swoją BEZCELOWĄ PRACĘ. Twierdzenie, że modernizowanie bezcelowej pracy daje światu coś pozytywnego nie jest prawdziwe. Ma sens zwiększanie sprawności elektrowni, ale nie ma sensu CCS. Warto modernizować bloki energetyczne, bo są stare i niewydajne, projekty CCSu to jednak wyrzucanie kasy w błoto = SYZYFOWA PRACA.