Pierwsza sprawa to Lubin Legnicki, chciałbym zobaczyć dowód że tak było. Czemu żaden mieszkaniec Lubina mieszkający tu po wojnie nie ma wpisanego że mieszkał w Lubinie Legnickim albo w aktach urodzenia także tego nie ma? Jesteś kolejnym mitomanem z kompleksami? Co do nazewnictwa, ja nie mówię że tak się nie nazywa pole jednak nie podoba mi się mówienie o "sprawie Legnickiej" bo to nie jest sprawa tylko Legnicka. Mówisz ze Lubin jest miastem dzięki KGHM, kolejne zakompleksione teksty jakby Legnica czy Głogów nimi nie były (największy zakład pracy w mieście był i jest dzięki KGHM). Widzę że niektórych boli mocno że Lubin się dosyć szybko i mocno rozrósł. Gdyby dzisiaj nazywano to pole to jestem pewny że nazwa była by inna. I na koniec nie podawaj mi jakieś "lalusiowe" wypowiedzi profesora który popiera wydobycie bo to bezsensu.