zgadza się. kopalnie mają węgla na 30 lat ale sposób zarządzania doprowadził do takiego stanu a nie innego. Jeśli jest coś państwowe to jest niczyje. Dlatego jedyne lekarstwo to szybka prywatyzacja. Wtedy inwestor zainwestuje kasę i będzie wydobywał węgiel. A w chwili obecnej nie ma co liczyć na jakąkolwiek pomoc od Państwa bo obostrzone jest to głupimi przepisami Brukseli. Druga sprawa to koniunktura. Odchodzi się od energii węglowej na rzecz innych. Kolejny wymysł UE ale nic z tym nie zrobimy. No i dochodzi sytuacja rynkowa.. Ostatnio czytałem, że KW SA i KHW oburzają się, że elektrownia w Rybniku kupuje węgiel z Bogdanki. Twierdzą, że tak nie powinno być. Dla mnie śmieszne - kupuję węgiel u tego kto mi go taniej sprzeda - proste jak drut. Co do zatrudnienia. Kopalnie są firmami chcącymi osiągać zyski. Ich misja to zarobek a nie walka z bezrobociem. Dlatego cięcia personelu są konieczne. Ubolewam tylko, że ucierpimy MY - zwykli górnicy bez których kopalnie nie będą miały kim robić. a zaś masa urzędasów z centrów wydobywczych i innych komórek dalej bedzie na stołkach. A to ich powywalać bo biurokracji jest dość a zarabiają krocie i bez nich zarządy oszczędziłyby sporo kasy