Komentarz do artykułu:
Dobre wyniki „Bogdanki” w pierwszym półroczu

Póki co rekord czy to zysku, czy wydobycia dobowego ze ściany jest dość imponujący, natomiast na prawdziwe rekordy będziemy musieli poczekać aż ruszą ściany w Stefanowie, ściany eksploatujące te grubsze pokłady. Zarząd napewno przewiduje rekordy ze ścian strugowych rzędu 20tyś ton na dobę - oczywiście z jednej ściany. Ostatni rekord prawie 17tyś ton, jest bliski i napewno gdyby inne warunki stropowe, oraz brak kilku dodatkowych uciążliwości już na Nadrybiu byłoby 20tyś. Wydobycia te jednak nie odzwierciedlają realnych codziennych możliwości ścian, dlatego należy patrzeć na takie rekordy z dystansem, jednak 13 tyś to nie 3,5 tyś. :) Ciekawe jak zmieni się wynagrodzenie dla załogi gdy skończą się inwestycje typu estakada, czy zbrojenie szybu i przygotówki w Stefanowie. Mam nadzieję, że nie pojawi się kilkanaście nowych spółek które będą chciały się najeść do syta a pracownikom pozostawią okłapy, bo za okłapy to widzimy jak kobud pracuje, czy linter. Osobiście się nie dziwie pracownikom spółek, że nie wykazują chęci do pracy za taką kase. Wracając... w programie Kawa czy herbata Pan Henryk K. wspominał, że zarząd przewiduje udostępnienie nowych pól (można było odnieść wrażenie o inwestycji w nowe szyby) - ale jak zwykle nikt ci nic nie powie oficjalnie :) Faktem jest, że Bogdanka ma bardzo dobre wyniki finansowe i nie tylko, miejmy nadzieję, że będzie tylko lepiej.