Brawo dla chopów z Mazur! Jestem pod wrażeniem, że ciągle pamiętacie, że przekonaliście mieszkańców. Nawet jest w tym jakiś paradoks, że tam daleko pamiętacie może bardziej i trwalej niż tu, gdzie stoi pomnik i kopalnia. Ale podobno ważne rzeczy lepiej się widzi z oddali. A prawda też, że duszę człowiek zabiera ze sobą dokądkolwiek los go zapędzi. Szczęść Boże wszystkim w Białej Piskiej!
15 sierpnia 2010 19:00:04
Biała Piska: Byli górnicy pamiętają o kolegach poległych w kopalniWujek\"