Ale mnie nie interesuje pański tekst, żadna sztuka udowadniać prawdziwość danych, cytując samego siebie. Skądś pan przecież wziął te dane, czyż nie? No chyba, że takie dane bierze pan z własnej głowy, a własne teksty uznaje pan za najlepsze źródła. Tak więc wciąż czekam na (obiektywne) źródło pańskich danych. Te planowane 200 m (!) to zapewne kolejna bzdura, którą pan palnął. Z pewnością byłaby to jedna z najwyższych zapór na świecie, prawie taka, jak słynna zapora Hoovera w Stanach Zjednoczonych. Tak się jednak składa, że ona jest z betonu, w głębokim kanionie. Potrafi pan sobie wyobrazić tak wysoką zaporę ziemną na terenie nizinnym? Gratuluję wyobraźni, bo ja nie.