Komentarz do artykułu:
Przerwana tama była prowizorką hydrotechniczną z lat 60. VIDEO

"Kopalnia węgla brunatnego Turów i elektrownia Turów, znajdujące się w poszkodowanej przez powódź Bogatyni, musiały ograniczyć produkcję. PGE SA, w skład której wchodzą kopalnia i elektrownia Turów, poinformowała w niedzielnym komunikacie, że bezpośrednią przyczyną powstałych zakłóceń było przerwanie zapory zbiornika Niedów." - ktoś chce dyskutować, czy tama miała wpływ na kopalnię i elektrownię? A może PAP także wyssał plotkę z palucha?