Może i dobrze, że będzie coraz więcej kamer na dole. Może wyższy dozór i kierownictwo kopalń zacznie się zachowywać normalnie, a nie jak bydlaki które czują władze i ją wykorzystują poniżając górników - bo nikt na dole nie widzi. Na górze łagodni, przy paniach och, ach, proszę, dziękuję, a na dole... Szkoda słów.