Komentarz do artykułu:
Adam Maksymowicz: Greenpeace\'u nienawiść do polskiego węgla

Gdyby wszystko w sprawie odkrywki Tomisławice było w porządku, to sądy nie uchylałyby decyzji. Jeżeli ten węgiel i odkrywki to takie Eldorado, to ludzie z róznych regionów kraju, z różnym wykształceniem i statusem społecznym nie protestowaliby. A może na tym węglu zarabia i dobrze się żyje tylko jednej grupie, która wmawia reszcie, że nie ma alternatywy? Jednych i środowisko trzeba poświęcić? Greneen peace to jedno, a mieszkańcy to drugie, to że walczą w jednym froncie nie utożsamiajcie ich motywów ze sobą. Podobnie sprawa ma się z Legnicą, choć tutaj jeszcze jesteśmy na początku walki i można te chore ambicje Kasztelewicza i innych preziów kombinatów zahamować. Nie wiem czy branża węglowa zdaje sobie sprawę, ale jest najbardziej znienawidzoną grupą zawodową pod Legnicą - i t się będzie nasilać im bliżej decyzji o ochronie złóż czy eksploatacji i wysiedleniach. I chyba zdają sobie sprawę, bo w zeszłym roku ukrywano skład osobowy prelegentów w jednym z seminariów w Legnicy - bali się o swoje tyłki.