Komentarz do artykułu:
Kierunki górnicze ciągle w modzie

Najpierw drodzy przyszli studenci musicie zawitać w kopalni, żeby sprawdzić czy wam sie to spodoba - bo wiele naprawde wiele osób jest rozczarowanych po 3cim roku kiedy to idą na praktykę dołową a tam zonk... brud, niekoniecznie kultura, a praca ciężka, ciągły wyścig... A mowa o Australii? Ameryce Południowej? Taa.. jasne... ciekawe ilu z was umie angielski którego używają pod ziemią w Australii, ciekawe ile byście zrozumieli... Australia Australia Australia... kubeł zimnej wody na głowe !!! Zarobki podawane w mediach są wyssane z kosmosu, tyle pieniędzy zarabiają najwięksi magnaci górniczy, a podatki? czego nikt nie napisze jak wysokie są podatki w Australii!!!! Popatrzcie poczytajcie.. mało tego ? To jeszcze wam powiem, że w Australii trzeba systematycznie zdawać testy, nie takie jak w technikum, tylko cholernie trudne testy a jak nie zdasz to FINISH !! OUT!! i dziękuje dobranoc! A o wykorzystywanych ludziach w Ameryce to można napisać encyklopedie i nakręcić film.. Wcale nie ma lekko... A na dodatek tego wszystkiego powiem wam, że na tych studiach górniczych jest przerąbane, a nauka bardzo odbiega od górnictwa, a starzy prowadzący są nie do przebicia... będą wam tłumaczyć jak to kiedyś sie robiło... że wybieg ściany to max 1500m, że szerokość max to 200.... jakieś mechaniki płynów, srynów...wytrzymał ości materiałów... mocno sie zastanówcie... jeszcze póki jest czas