Panie Adamie! Sam fakt zakupu zagranicznego złoża nie jest niczym zdrożnym wrecz wskazanym dla liczących się firm górniczych. W przypadku KGHM obawiam się o rezultat bo historia się powtórzy niestety. Powodów jest wiele a wymianię tu kilka. Przede wszystkim jest to brak zaplecza naukowego , które by pozwoliło przeprowadzić tego typu inwestycje pod kątem przetworzenia zasobu! Abacus to odkrywka – jest to dużo łatwiejsze niż eksploatacja podziemna, ale to samo było w Kongo i nie poradzono sobie. Po drugie specyfika rudy! W LGOM jest również złoże polimetaliczne jak w Kanadzie tyle , że przez 40 lat istnienia uparto się na przetwarzaniu w rabunkowej technologii. Efektem tego są olbrzymie straty w odzysku innych metali. Z samą miedzią też nie jest najlepiej. Po trzecie z powodu zacofania technologicznego i braku wiedzy o nowoczesnym zarządzaniu KGHM będzie skazany na swojego partnera w Kanadzie we wszystkim. KGHM stanie się pasywnym inwestorem , który ryzykuje olbrzymi kapitał.