Komentarz do artykułu:
Gaz łupkowy oraz nowe prawo geologiczne i górnicze

Drogi Panie Adamie, Pańskie poglądy są jak wiatrowskaz, a u nas wiatry są piekielnie zmienne. O ile Pan cokolwiek wie o prawie, to zapewne Pan wie, że proponowany zapis o automatycznym otrzymaniu koncesji na wydobywanie (po odkryciu złoża) jest z bardzo wielu względów niemożliwy. Był mozliwy kilkadziesiąt lat lemu, ale od tego czasu świat sie skomplikował. A jeżeli Pan nie wie dlaczego tak "se ne da", to dalsza dyskusja mija się z celem. Słusznie domaga się Pan osądu specjalistów. Tylko nikt z szanownych PT dyskutantów (decydentów) nie jest tym zainteresowany, a o ile mi wiadomo do specjalistów z zakresu tych zagadnień nikt sie nie zwracał. Bo po co, skoro sami wiemy lepiej, a opinia specjalisty może być niewygodna. Nie ma znaczących grup parlamentarno-biznes owych lobbujących w tych sprawach (przepraszam są - to przeróbkarze i ratownicy), jest za to populistyczny lobbing ze strony poselsko-gminnej. Bo gdyby Pan coś wiedział na temat gmin i ich roli w funkcjonowaniu tego prawa, to by Pan wiedział że często stosują wręcz szantaż, np. uzależniając koncesję od budowy parkingu i innych świadczeń nic nie mających wspólnego z prawem. To tak, jak gdyby Pan startował o pozwolenie na budowę, a dostałby je Pan pod warunkiem wyasfaltowania parkinu przed urzędem gminy.