Komentarz do artykułu:
Adam Maksymowicz: Kiedy zgaśnie światło?

Oportunizm, wygoda, łatwizna i brak perspektyw to cechy charakterystczne dla postępowania i podejmowania strategicznych decyzji władz centralnych, ale również i samorządowych, przynajmniej na szczeblu marszałkowskim. W rezultacie decyzji tych nie ma. Symbolem jest brak planu akcji przeciwpowodzowej na szczeblu rządowym. Po co? Przecież powodzi nie będzie! Jak będzie to wtedy będziemy sie martwić. Tak samo jest z energetyką. Prąd jest, jak go nie bedzie wtedy bedziemy sie martwić itp, itd. Jest to demokracja infantylana, ograniczona i prymitywna. W tym wypadku dla celów gry polityczne między PO a PSL, doprowadza się do rezygnacji z rozwoju najtańszej energetyki opartej na węglu brunatnym. Rząd przeląkł się przed wyborami protestów i rakiem wycofał się z zapowiadanego uruchomienia eksploatacji złoża węgla brunatnego "Legnica" w zamian propnując miejsca pracy w nowej kopalni KGHM w Kanadzie!!! Czyli gruszki na wierzbie.