Komentarz do artykułu:
Klęska amatorów geotermii

Podobnie jak Pan Lewy Prosty uważam,że to dopiero początek kłopotów z eksploatacją odwiertu. Jak słusznie zauważył kolega atech-Ontario,pompa głębinowa która posiada kilka wirników,to dość proste urządzenie i najczęściej nie chce pompować wody jak jej nie ma w wystarczającej ilości w studni,lub zapchał się chćby jeden wirnik Zapchanie się rurociągu tłocznego chyba można wykluczyć.Mogło się zdarzyć,że do próbnego pompowania nie włożono zabezpieczenia pompy przed suchobiegiem,prosteg o jak parasol wyłącznika "Cluwo". Wyłącznik ma oddzielny cieńki kabel,który w czasie wkładania pompy na znaczną głebokość mógł ulec przetarciu i pompa mogła się spalić.Proszę zauważyć,jak podano to tylko 7i5/8" , ośrednicy wewn 182mm,a pompa G40 ma140mm pozostaje tylko 42mm luzu {po obu stronach 2,1cm} Oj,cieńko,anawet bardzo cieńko! P.S. Na nartach było wspaniale Pogoda jak drut,przez cały dień ani jednej chmurki Tylko podczas opalania się,podczas sjesty,jakiś facet przy mnie odbierał telefony i do każdego z rozmówców dodawał,że wszystko jest o key tylko żona się zestarzała,a żona śmigała w tym czasie na nartach,że aż miło było patrzeć. "Cluwo"

9 kwietnia 2009 20:54:57
Klęska amatorów geotermii