Komentarz do artykułu:
Poseł Jan Rzymełka: Zwolennicy nowego podatku chcą miliarda złotych

Szanowny tytusieW, coś u Waszeci z logicznym myśleniem przyciężko. Czyżby wiek? Sam sobie w swoich wywodach przeczysz. Skoro bowiem polskie górnictwo jest permanentnie pod kreską i jest na "na garnuszku polskiego i częściowo europejskiego podatnika", to nie ma pieniędzy, żeby zapłacić gminom - taki nasuwa się wniosek z Waszeci pisania. A skoro będzie musiało zapłacić ten miliard złotych, bo takie pieniądze wchodzą w grę, to: - albo podniesie cenę węgla - wtedy my wszyscy po kolei zapłacimy za to płacąc za prąd i ciepło (długo jeszcze węgiel będzie królem polskiej energetyki), czyli cały kraj - a według Waszeci "Warszawa i reszta durni" będzie dotował wybrane gminy, a i zapewne na gospodarce to się odbije niekorzystnie; - albo spółki wydobywcze ogłoszą upadłość - gminy dostaną zamiast wpływów z podatków i opłat, bezrobotnych do utrzymania (i na pewno wtedy będą budować drogi i utrzymywać szpitale...); - albo energetyka zacznie sprowadzać węgiel z zagranicy, gdyż będzie tańszy niż polski obłożony kolejną daniną, krajowe spółki wydobywcze zbankrutują - skutki: patrz punkt wyżej, a dochodzi jeszcze większe uzależnienie Polski od obcych nośników energetycznych. I tych "albo" można jeszcze parę wymienić, ale Waszeci pisanie wskazuje raczej, że wolisz rżnąc Greka, niż zaprząc szare komórki do pracy. Rzeczywiście po to jest Sejm , po to jest ten Jan Rzymełka aby te sprawy "podatkowe" zgodnie z potrzebami, ale nie gmin, nie jednego sektora gospodarczego uzgodnić, lecz całego społeczeństwa i państwa. Dobrej nocy