Komentarz do artykułu:
KGHM w Kanadzie, czyli ucieczka w Kongo-bis

Niestety na tę dziurę w Kanadzie KGHM nie ma pieniędzy i dziś podpisał umowę z bankami w sprawie emisji obligacji na kwotę 0,5 miliarda złotych. Jedna obligacja kosztuje 10 tys. złotych. Organzatorem imprezy jest Bank PKO SA. Kupując obligacje można wesprzeć tę inwestycję, która jak zbankrutuje, to papier ten zostanie na pamiątkę. Trzeba przyznać, że jest to pociągnięcie dużo wyższej klasy niż Kongo. Tam wyprowadzono z firmy tylko te "skromne" sto milionów dolarów. Tutaj zaś nie tylko, że wyprowadzą się majątek w ilości ponad pół miliarda dolarów, to jeszcze dołóżyć mają do tego 0,5 miliarda złotych obywatele i instytucje RP, którzy uwierzą w gruszki KGHM na kanadyjskiej wierzbie.