Szanowni i Drodzy Czytelnicy tej witryny! Smoleńska tragedia ma tak wiele aspektów, że nie można ich wyczerpać na tych skromnych stronach. Nie mniej jednak ze względu choćby na żałobę proponowałbym, aby dać spokój wszelkim dywagacjom związanym z decyzjami i działaniem Jarosłwa Kaczyńskiego. Nie jest to mój pupil, ale na miłość Boską uszanujcie jego tragedię i cierpienie. Dajcie spokój tym wszystkim dywagacjom związanym z jego osobą. Panie Marku! Tekst, który Pan wkleił w dobrej wierze nosi wszelkie znamiona prowokacji politycznej, której celem jest nadal skupienie negatywnej opinii na Kaczyńskich. Proszę zauważyć, dlaczego nic się nie mówi o poselskim błaźnie i pokoleniu jego naśladowców z pod znaku JP obrzucającym błotem Prezydenta RP? Dlaczego nie mówi się o drwinach i ubliżających pod jego adresenm sformułowaniach, aby nie powiedzieć wręcz chamskich wypowiedziach kandydata na prezydenta, obecnego Marszałka Sejmu i jego kontrkandydata równie prymitywnego ministra spraw zagranicznych? Dlaczego nie mówi się o dziennikarzach i stacjach radiwych i telewizyjnych, które te wszystkie kłamstwa na wszelkie sposoby upowszechniały. Nie chodzi tu tylko o osoby braci Kaczyńskich, ale o pewną obrzydliwą metodę walki politycznej, która z nikim i z niczym się nie liczy. Dlaczego negatywne rozważania mają dotyczyć tylko Jarosława K., a jego przeciwnicy to lesze towarzystwo? Wszak nawet w tym tekście jest napisane, że to złodzieje, antypatriotycznie nastawieni chochsztaplerzy itp. Czy nimi nie warto się bardziej zająć niż osobą teraz tak cięzko doświadczoną jak J.K. Po prostu wstyd mi za tych, którzy nadal kopią swoje i tak już przez życie i los sponiewierane ofiary smoleńskiej tragedii.