Poruszył Pan temat Gazpromu . Gazetowo mówiąc: król jest nagi. Oto wypowiedź poważnej organizacji analitycznej z początku tego roku: "W tym samym czasie, zdolność Gazpromu do zabezpieczenia przyszłych dostaw gazu jest pod znakiem zapytania z powodu nieefektywnego zarządzania, nieszczelnych rur, nieskuteczności przemysłowej, braku technologii i kapitału itd. A dostawcy z krajów Azji Środkowej, którzy są niezbędni do realizacji europejskiej umowy gazowej, mają przekierowywać dostawy na wywóz do Chin i Iranu"