Komentarz do artykułu:
KGHM: Stop odkrywce!

Przed kim KGHM zamierza się "przykrywać"? Do czego ma być to zagrywka wstępna? Czy do kolejnego niekontrolowanego i nieudanego projektu? Przecież nie chodzi tylko o Kongo? Takich wewnętrznych projektów na miliony złotych było dziesiątki. Weźmy choćby taki, który w znacznym uproszczeniu zakładał, że Ziemia jest jak piłka futbolowa wewnątrz pusta! Miano do środka zatłaczać odpady poflotacyjne wypełniając w niej pustki. To, że tych pustek nie ma wiedzą dzieci w szkole podstawowej. KGHM musiało dowieść tego praktycznie wiercąc kilka otworów i budując instalacje zatłaczające. Po kolejnych awariach aparatury nie wytrzymującej założonych ciśńień do rzekomo pustego wnetrzą Ziemi zaniechano dalszego praktycznego wdrażania tego "genialnego" pomysłu. Cały dowcip polega jednak na tym, ze jego realizatorzy miliony złotych wzięli do kieszeni. Na koniec jeszcze oskarżyli, tych którzy przerwali ten bezsensowny eksperyment, że nie pozwolono im do końca sprawdzić tej metody (czyli wyciagnąć kolejnych milionów złotych), która na pewno przyniosłaby niespodziewane rezultaty. ITP, ITD. Chiński wariant spalania węgla to kolejna odmiana tego samego projektu. Jak sie nie uda, to Bóg z nim, a pieniądze które weżmiemy w tym czasie są liczone w dalszych milionach złotych. I tak w kółko wyprowadza sie pieniadze z firmy. Jeżeli o to chodzi, to byc może, ze jest to rozgrywka dopiero wstępna.

14 marca 2010 00:46:28
KGHM: Stop odkrywce!