Panie Fizyk! Jak Pan wie otwór TG-1 jest odwiercony w strukturze geologicznej Wału Kujawsko - Pomorskiego. Warstwa wodonosna pstrego piaskowca znajdująca się w tej strukturze jest nachylona ok 30 stopni, Kiedys była ona częscią pasma górskiego na powierzchni (górna kreda), dziś po górach tych wys. wtedy do ok 2 tys, m nad pow. ziemi nie ma na powierzchni zadnego śladu, ale tuz pod powierzchnie wychodzi m in opisywana i ujmowana warstwa wodonosna. wszystko to piszę w wielikim skrócie bo dokładniejsze opisy znajdzie Pan w pięcio tomowej literaturze pt. "Budowa geologiczna Polski" i w cytownych juz w pierwszej setce komentarzy literaturze najwybitniejszych znawców tej problematyki w Polsce. Dajmy więc spokój izolowanemu zbiornikowi, bo tak nie jest poza Pana domysłem jest sto dowodów na to, ze jest inaczej. Są to wody krążące. Ich źródłem są na wychodniach opady. Cisnienie jakie panuje na wychodni i wszelki ubytek wody w studni zarówno z eksploatacji, jak i ten z Pana obliczeń jest natychmiast wyrównywany cisnieniem na wychodniach, które róznice hydrostatyczna słupa wody w studni wyrównuje do poprzedniego stanu. Oczywiscie, jak pobór jest nie wielki (kilka m3) to wyrównanie trwa w sekundach lub minutach (to o tym stanie pisałem poprzednio) przy większym poborze liczonym w tysiacach m3 czas ten moze byc dłuższy. Wszystko to sa wiadomosci podrecznikowe zawarte np. w klasycznej pracy Nestora naukowego tego kierunku Z. Pazdro - Hydrogeologia. Podaję źródła na których sie opieram, bo nie sa to moje domysły i przewidywania. Jak zajdzie tego potrzeba podam dalszą literature np."Hydrogeologia Polski". Tak, że szanujac wszystkie Pana obliczenia i poglady musze stwierdzić, ze mijaja sie one o nauką tego kierunku w sposób oczywisty.