Wspomina Pan w artykule o metodzie CCS. Piszący o niej nic nie mówią, że już minimum od 1990 roku pracują na świecie instalacje lokujące CO2 pochodzący np. ze spalania paliw. Instalacje te są dobrze "opomiarowane". I niestety widać wyraźnie, że CO2 potrafi "uciekać". CO2 składowany jest np. w "poziomach solankowych". I tutaj kolejne smutne obserwacje. Instalacje, o których tutaj pisze pracują nie w Europie i w jej okolicach.