Komentarz do artykułu:
Klęska amatorów geotermii

Po zastanowieniu się wiem po co przyjeżdżała straż pożarna. Ano próbne pompowanie, a nawet krótkotrwałe przy nieustalonych depresjach przez np. jedną dobę przy wydajności zasolonej wody ok. 300 metrów sześciennych na godzinę,a chwalili się, że było 500 m3, przy zakazie odprowadzania jej do Wisły zalewa okoliczne pola (7200 - 12 000 m3), drogi i gospodarstwa. Coś z tym trzeba było zrobić i straż pożarna musiała biedaków ratować i odwozić "skarby tablicy Mendelejewa" swoimi beczkowozami do poblskiej oczyszczalni ścieków. Wszystko wskazuje nato, ze tak wygląda prawda.

28 marca 2009 23:13:28
Klęska amatorów geotermii