W sprawie tego giganta, to on coraz bardziej stoi na glinianych nogach. Ta glina to od pięciu lat postępujący spadek wydobycia, nie ilościowego rudy ale zawartej w niej miedzi, co jest zjawisiem naturalnym . Prosze otworzyc strony internetowe KGHM i zobaczyć dwa działy strefa górnicza i strefa hutnicza. Wszystkie dane tam zawarte potwierdzaja, to co tu piszę. W strefie górniczej wszystko w dół od pięciu lat. W sumie spadek wydobycia metalu wynosi ok 20% od roku 2005, a produkcja hutnicza jest stale na tym samym poziomie. Czysty cud, spowodowany zakupami złomu, za granica, którym uzupełnia sie brakująca miedź z kopalni. Ten proces bedzie sie nadal pogłebiał, aż do likwidacji kopalń z przyczyn techniczno - ekonomicznych. Po prostu złoże staje sie coraz bardziej ubogie, ale za to głębokie i z dalekimi dostawami do szybów. Piszę o tym w kolejnym tekscie, który ukaze sie na tych stronach za kilka dni. Odnośnie KGHM można powtórzyć dowcip Gomułki, którego pytano kiedy będzie lepiej. Odpowiedział, że lepiej to już było.