Z pompowaniem wody to chyba sprawa jest prosta, wszak są pompy głebinowe, które teoretycznie mogą pompować wodę z każdej głebokosci. Pobór wody przez pompy głebinowe (zatapiane) z 14 metrów to zaden problem, wszak wraz z eksploatacja poziom wody w studni obnizy się do ustalonej depresji, której wielkość dla nas w tej chwili nie jest znana, bo to zalezy od wielkości dopływu wód podziemnych do studni, a dokładniej od parametrów filtracyjnych i dynamicznych wód podziemnych ( współczynnika filtracji -k, zasilania - Q, i róznicy ciśnienia hydrostatycznego- delta H1 - H2). Sa to proste zależności przepływu wód podziemnych w warunkach filtracji ustalonej, opracowane i odkryte jeszcze w XIX wieku. Dziś są juz bardziej precyzyjne metody okreslania tych parametrów zwiazane z badaniami w warunkach filtracji nieustalonej, ale to szczegóły. Pompowanie wody z otworu TG-1 w Toruniu pod wzgledem technicznym nie powinno stanowić problemu. Tym bardziej, ze mimo duzych zasobów o jakich sie mówi, eksploatowac bedzie mozna tyle tylko ile sie da zatłoczyc, a to będzie ok. 10% poboru, tj. ok. 20 - 30 metrów szesciennych na godzine, czyli akurat tyle aby ogrzać toruńska uczelnie, która znajduje sie w pobliżu otworu.