Oj,oj robi się znowu nie przyjemnie,czy zawsze musi się znależdż ktoś komu przeszkadza że Polacy mieszkający za granicą interesują się sprawami w swoim przecież kraju,gdziekolwiek by wyemigrowali to i tak ich korzenie są tam skąd pochodzą.Czy to zawiść czy złośliwość nie rozumie tych ludzi Ale chyba najbardziej boli prawda że ktoś ośmiela się otworzyć wszystkim oczy Popieram wypowiedzi p atech gdyż śledzę i nieraz biorę udział w tej dyskusji i nie życzę sobie aby mnie zaliczano do tych "wielu milionów"Polaków bo pewnie tylu ich nie ma którzy by mieli popierać p panie Edi20...wstyd tylko pan nam tu przynosi reprezentując zapewne Toruńskie koloratki....