Z tą toruńską geotermią to trochę tak, jak z tym ociepleniem klimatu. Im więcej krzyczą, że gorąco tym większy ściska wszystkich mróz. Niby rzecz prosta, ale jakie się na tym zarabia kolosalne pieniądze. Dalej więc krzyczą ocieplenie, choć każdy naocznie widzi, ze jest dokładnie odwrotnie. Tak i w Toruniu, im głośniej krzyczą, że ogrzeją całą Polskę, tym mniej cośkolwiek w tym celu robią. Po prostu specjaliści od pijaru, czyli medialnej reklamy wychodzą na tym najlepiej. To, że szarego człowieka się oszukuje w żywe oczy, byle na nim zarobić stało się już regułą w III RP. Toruń jest tylko kolejnym przykładem tego rodzaju bezwzględnej, agresywnej, długotrwałej i wytrwałej działalności.