Niestety, Panie tytusW, poziom naszych elit technicznych wydaje się nie odbiegać od stanu w jakim są politycy nawet ci z górnej półki. Zresztą są to na ogół ci sami ludzie, bo tak się składa, że politycy wyznaczają tych od kierowania nauką, techniką, kulturą, a więc wyznaczają siebie. Dziwię się zawsze, że mimo tych wszystkich degradujących te dziedziny nominacji personalnych utrzymują one jeszcze jaki taki poziom, a czasem mimo tego nawet najwyższy. Generalnie, po raz kolejny całkowicie się z Panem zgadzam. Staram się to również piętnować w moich publikacjach przypominając pod ich adresem powiedzenie Marii Konponickiej: "Pójdź dziecię, ja cię uczyć każę".