Panie tytusW, czy nie odnosi Pan wrażenia, że to wszystko to "wołanie na puszczy". Nikt z rządzących tego nie czyta, nie słucha i nawet nie chce czytać, bo mógły się mu popsuć dobry humor. Ten dobry humor to właśnie te układy. Grzechu z Rychem. Rychu z Bolkiem. Bolek z Lolkiem itp. itd. Proszę popatrzeć jak reaguje WUG, KGHM i inni na krytykę pod swoim adresem. Ano, tak jak wszyscy mają to we wiadomym miejscu. Nie raczą nawet zauważyć z wyżyn swojej władzy i znaczenia. Oczywiście wolność słowa doprowadzi ich kiedyś do upadku, tylko zastanawia mnie myśl, czy aby wraz z nimi nie spadniemy wszyscy na jeszcze niższy poziom ekonomiczny, gospodarczy, polityczny i kulturalny. Ta czarna wizja mobilizuje mnie do pisania o tym non stop. Może uda się odsunąć nieudaczników, pyszałków i spryciarzy, którzy obsiedli wszystkie stanowiska jak za dawnych dobrych czasów w PRL.