Węgiel brunatny jest skończony przy obecnym kursie Brukseli na energię odnawialną i całą histerią związaną z Globalnym Ociepleniem. Gdy tylko odmrozimy się zacznie się nagonka na Polskę ze strony tysięcy organizacji ekologicznych (utrzymywanych przez przychylne dotacje rządowe ale i brokerów z londyńskiego city próbujących wejść w trading opcji CO2). Nie uciekniemy przed inwestycjami w wiatraki (Dania jest sponsorem bo ma producenta turbin), energię atomową (Francja bo ma lidera w reaktorach) bądź fotowoltaikę ( Niemcy, Hiszpania , które dopłaciły do biznesu miliardy i chciałyby znaleźć jeleni na odzyskanie choć części) i tak dalej. Liczą się tylko i wyłącznie nacjonalistyczne interesy w tym wszystkim i po Kopenhadze chyba nie ma człowieka , który myśli o ekologii. Będziemy mieli powtórki z akcji Greenpeace na kopalni węgla brunatnego, konkurencja Greenpeace wymyśli z pewnościa coś bardziej szokującego bo chodzi o ten strumień $ od sponsorów.