Panie tytusieW! Bardzo dziekuję za uzupełnienie mojego tekstu. Te głębokie wiertła to jednak amerykańska specjalność. Oczywiście, że technologia jest jednym z podstawowych elementów osiągnięcia sukcesu. Polska przeznacza na badania i rozwój, o ile się nie mylę w granicach 0,1-0,3% budżetu. Podczas gdy powszechnie uważa sie, że tylko dla zachowania istniejącego już poziomu nauki wymaga się ok. 1% nakładów. Co do amerykańskich "kapitalistów" podzielam Pana opinie. Spotkałem się jednak z wypowiedziami przeciwnymi, dlatego je odnotowuję krytycznie. Polską mafię partyjno - górniczą trzeba po prostu usunąć. Nie da się jednak tego uczynić, gdyż jest ona zbyt silnie powiązana z polityką, a tam muszą zapaść w tej sprawie decyzje. Jeżeli nie złamie się politycznego jej oparcia czarno widzę przyszłość polskiego górnictwa węgla kamiennego, czemu dałem wyraz w tym tekście. Przykłademn niech będzie cena węgla, która na międzynarodowym rynku wynosi ok. 80 dolarów za tonę, czyli ok. 250 zł. Przy tej cenie opłacalne jest wydoobycie w większości polskich kopalń. Cena rynkowa w Polsce wynosi ok. 700 zł za tone węgla. Kopalnie nic z tego nie mają, bo węgiel sprzedają po cenie rynkowej na świecie. Różnicę pomiędzy ceną kupna 250 zł, a 700 zł na każdej sprzedanej tonie zgarnia właśnie ta mafia. Wysoka cena węgla dla ludności sprawia, że wszystkie inne sposoby ogrzewania mieszkań są bardziej opłacalne i nie ma wewnętrznego zbytu na własny węgiel.