Wody z piaskowca są szczelinowe i zasilane z powierzchni opadami (wody krążące) dlatego mają szybki przepływ w szczelinach, stąd ich duży dopływ do otworu. W związku z tym ich zasolenie choć nieznane, to prawdopodobnie niewielkie. Jeżeli nawet w tej fazie badań będzie ono znaczne to wraz z eksploatacją powinno się choćby minimalnie lecz stale zmniejszać. To całkiem inny poziom wodonośny niż ten, którego szukano na głębokości 3 tys. m. Tam są wody reliktowe, czyli liczące sobie miliony lat dlatego maksymalnie zasolone i praktycznie nie nadające się do jakiegokolwiek wykorzystania, nawet przez wymiennik ciepła, gdyż ze spadkiem temperatury następuje wytrącanie się soli. Tu pod tym względem nie powinno być problemu, gdyż na wymienniku sól przy tym stęzeniu nie powinna się wytrącać. To wszystko są tylko prognozy i przypuszczenia, bo niestety wyniki badań w Toruniu stale są tajemnicą. Ta tajemnica nie nastraja optymistycznie, bo jak się ukrywa prawdę, to można się domyślać, że sprawy nie stoją najlepiej.