Panie Atech, Myślę, że tu nie o obalanie rządu chodzi bo RM nie ma ku temu dość sił i wiernych wyborców, a raczej o mobilizację zwolenników i ich pieniędzy. Myślę, że bez co najmniej jednej werbalnej krucjaty co kwartał na konto nie wpływałoby dość pieniędzy.