Przed chwilą dzwonili do mnie znajomi z informacją, ze w dzisiejszej audycji RM prof. Kozłowski powiedział, ze pod Kutnem odkryto złoze gazu wielkości ok. 700 miliardów m sześciennych, które ma byc sprzedane w postaci koncesji obcym państwom. Niestety, nigdzie na stronach internetowych Przedsiebiorstwa Górnictwa Nafty i Gazu (PGNiG) ani Państwoego Instytutu Geologicznego (PIG), ani słowa na ten temat. Gdyby to było prawdą to juz dawno podano by to do wiadomości, a odkrywcy takiego "eldorado" chwaliliby sie na prawo i lewo swoimi sukcesami. Tymczasem poza prof. Kozłoskim, który ma o tym wszystkim pojęcie raczej blade, nik nic nie wie. Jak znam polskie warunki to jest to odkrycie bardzo mało prawdpodobne. Wszyskie istniejące złoża w kraju w liczbie 263 mają łącznie zasoby 10 razy mniejsze. Jest to z całą pewnością tzw. "kaczka dziennikarska" nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością. Rozgłaszanie takich wiadomosci na falach bardzo popularnego radia może mieć na celu tylko wywołanie zamieszek w Polsce, które doprowadzą obecny rząd do upadku. Choc nie jestem fanem tego rządu, a nawet odwrotnie, to uważam, ze jego obalanie tego rodzaju metodami może sie skończyć fatalnie dla nas wszystkich. Czyzby prof. H. Kozłowski zaczął grozić rządowi?