pisanie o tym ze zapora Zelaznego Mostu moze zostac przerwana za 30 lat to taka sama batlaistyka jak domniemywanie czy za 30 lat uderzy w nas meteoryt czy nie. Pan Adas lubi siac zagrozenie niewazne czy jest ono relane czy nie. Osoby, ktore projektowaly Zelazny Mosty wyciagnely gorzka lekcje z katastrofy w Iwinach, ktora zdarzyla sie pod koniec lat 60-tych. Tak wiec tutaj napor wody na korone zapory jest minimalny. Odsylam ponadto do Monografii KGHM, gdzie ten problem jest dobrze opisany. Ze zreszta przez 15 lat mieszkalem w Rudnej i o dziwo nic mi sie nie stalo ze strony Zelaznego Mostu.