dosc zalosne jest to uzalanie sie pana Adasia. ja nie pracuje w KGHM a mam w swoim ksiegozbiorze wszystkie znaczace pozycje wydane przez KGHM na przestrzeni ostatnich kiludziesieciu lat, badz to w postaci papierowej badz elektronicznej. Dla chcacego nic trudnego - No wlasnie...dla chcacego.