Pan Fotograf zwrocil uwage na wiele szczegolow ktore tutaj pominelismy....Teraz przyjrzalem sie zdjeciu blizej i widac dwoch laborantow, jeden wyzszy, drugi nizszy, obaj maja glowy ponad zbiornikiem a wiec zbirnik jest nizszy od niewysokiego czlowieka. Idac dalej to fotoreporter Naszego Dziennika musial sie schylic, by zaslonic przeciwlegla krawedz zbiornika. Wydaje mi sie, ze w tym calym fotograficznym obrazie chodzilo o to, by pokazac buchajaca pare, a nie ciecz w zbiorniku. Maszyna do wytwarzania mgly i pary, taka, jakie stosuje sie na dyskotekach i w teatrach, mogla byc ukryta za, celowo niewidoczna, przeciwlegla krawedzia zbiornika, wyglada, ze byla usytuowana tuz kolo podstawy reflektora, naprzeciw ktorego, pod swiatlo, ustawil sie fotoreporter Naszego Dziennika. Takie ujecie splaszcza zupelnie geometrie obrazu ale chyba o to chodzilo. Gdybysmy sie mylili, to przeciesz Nasz Dziennik moze opublikowac zdjecie dzienne, para ladnie wyjdzie na tle drzew czy tez na tle urzadzen technicznych.....Wid ac, ze w Toruniu lubia bajki, w tym " Lokomotywe " Tuwima....