Odmetanowania to jedno, wychwytywanie i zagospodarowanie jak najbardziej, ale jeżeli nie zmieni się mentalność sztygarów i rygorystyczne przestrzeganie zasad, tym bardziej przy robotach strzałowych to i tak pisanie dla pisania. Strzelając na Pniówku niejednokrotnie byłem naciskany przez dozór do łamania zasad bezpieczeństwa przez bezmyślny dozór. Dopiero zdecydowanych słowach, że zaraz zadzwonię do dyspozytora, do szefa robót strzałowych odpuszczał taki sztygar, a że byłem emerytem to mogli mi naskoczyć, a ilu takich strzałowych ulegnie, ilu sprawdza obwód zapalarką, podczas gdy przepis określa jednoznacznie, tylko omomierzem się sprawdza obwód przed podłączeniem do linii strzałowej.