Do niejakiego Mariana Gościu, choćby gruba miała być zamknięta za kilkadziesiąt godzin, to żaden nieupoważniony nie miał prawa tam się znaleźć. Przy okazji nie zapominaj, że na dole byli ludzie, a takie durne zachowania tych smarkoni narażały ich na potencjalne niebezpieczeństwo. Prokurator powinien oskarżać ich z max. rury, a sąd przyklepać do natychmiastowej odsiadki i zwrotu kosztów.