No cóż, myślę, że się w końcu na nich poznali. Ale swoją droga, to faktycznie trochę dziwne. Bo nie tylko 'oszołomy" pracują na Budryku.
No cóż, myślę, że się w końcu na nich poznali. Ale swoją droga, to faktycznie trochę dziwne. Bo nie tylko 'oszołomy" pracują na Budryku.