Komentarz do artykułu:
Komu przysługuje emerytura górnicza i na jakich zasadach?

W opinii dr Antoniego Kolka, zmianę przepisów dotyczącą przeliczania świadczeń dla pracujących emerytów z tzw. starego portfela ocenić należy bardzo negatywnie. - Przepis ten ogranicza prawa nabyte świadczeniobiorców oraz prawo do zabezpieczenia społecznego. Chcąc ograniczyć wydatki Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, rząd ograniczył możliwość przeliczania emerytur osób, które pracują i pobierają emeryturę – mówi dr Kolek. Według niego, także w tym przypadku można spodziewać się odwołań emerytów do sądów i finalnie - do Trybunału Konstytucyjnego. - Istota przepisu wiąże się z ograniczeniem możliwości skorzystania z wpłaconych składek emerytalnych. Pracujący emeryt, odprowadzając składki na ubezpieczenie emerytalne, będzie miał prawo skorzystania ze zgromadzonych środków dopiero po roku. W praktyce wiele osób nie doczeka tych środków, albo nie złoży wniosku o przeliczenie. To przełoży się na oszczędności Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Wydaje się, że jest to sprytne zagranie władz, na którym stracą emeryci, którzy legalnie pracują i płacą składki – uważa prezes IE. W ocenie dr Antoniego Kolka, przepis ten należy oceniać jako niezgodny z zasadą zaufania do państwa i podważający zaufanie do systemu ubezpieczeń społecznych. - Co więcej, jeśli zmieniają się zasady wypłaty świadczeń, to zmiana ta nie powinna dotyczyć aktualnych emerytów, a tylko nowych osób. Jednak rząd wyraźnie obawia się, że przez obniżenie wieku emerytalnego coraz więcej osób chce łączyć pracę z pobieraniem świadczeń, co wiąże się z coraz większymi kosztami świadczeń - podkreśla. Sprawdź również książkę: Emerytury i renty w praktyce >> Przeliczenie raz na rok Kolejną, niekorzystną zmianą jest ograniczenie samej możliwości wystąpienia o przeliczenie świadczenia. Dziś pracujący emeryt może złożyć wniosek „nie wcześniej niż po zakończeniu kwartału kalendarzowego, jeżeli emeryt lub rencista pozostaje w ubezpieczeniu, chyba że w kwartale