Statystyka nie kłamie, jak nie uznają 95% wypadków to później w rankingach wychodzą najlepiej. Sam jestem tego przykładem - na bezczelnego nie dołączyli do protokołu zeznań jednego z kluczowych świadków. Nie chciałem podpisać protokołu to wmówili, że bez tego nie pójdę do sądu pracy...