Wypadek na pobierce , szkoda Chłopaka , fajny synek był zawsze uśmiechnięty, doswiadczony pracownik . Szarfista, byli na pobierce szarfem , prawdopodobnie mieli ostatni kurs wykiprowac koleby i iść na ciepłotę , pomocnik połamany a jego ponoć koleba docisla. Na oddziele GKT to robić to jest jest jak jeździć autem z bombą, maszyny i trasy tu idzie książkę napisać ..... Remik spoczywaj w spokoju .