Naimski jest naiwny. Takie tłumaczenia może on prezentować w Polsce, gdzie nikt im się nie sprzeciwi. Niemcy wysłuchają je, ale się z nimi nie zgodzą, bo chodzi tu nie o tłumaczenia, a o interesy. Niemiecki interes jest taki, aby energia w Polsce nie była tańsza , aniżeli w Niemczech i tego będą się oni trzymać nie zważając na żadne tłumaczenia naiwnego Naimskiego