Dyrektorami zostają albo emeryci górniczy, albo ludzie, którym do emerytury brakuje niewiele. Także im nie zależy na przyszłości górnictwa, ale na swojej i tak naprawdę mają gdzieś jak zakład będzie finkcjonował za 5 czy 20 lat.
Dyrektorami zostają albo emeryci górniczy, albo ludzie, którym do emerytury brakuje niewiele. Także im nie zależy na przyszłości górnictwa, ale na swojej i tak naprawdę mają gdzieś jak zakład będzie finkcjonował za 5 czy 20 lat.