Nie zazdroszczę zarządowi Taurona. Z jednej strony mają swój pewny węgiel, ale jego wydobycie kosztuje więcej niż zakup za granicą. Więc albo zamkną (nieodwracalnie) kopalnie i zaryzykują, że cena węgla na rynkach nie wzrosnie, albo będą utrzymywać własne kopalnie mimo dostępu do tańszego węgla na rynkach. Tak czy siak ryzykują i generują koszty.