Niemal od zawsze kupowałem węgiel z Sobieskiego, zawsze grube sortymenty do ogrzewnia indywidualnego. Nie była to jakiś super jakość ale w zeszłym roku to nieporozumienie juz. Dość. Ilość kamienia w kolorze czarnym masakra, szlak by ich trafił za to teraz mowa o wspaniałej jakości, nowym złożu? Czy można w to wierzyć, że opalanie bukiem porównywalne było kalorycznie?