A ja się cieszę że pracuję w PGG . Barbórka razem ze 14-stą pensją oraz wypłata za grudzień styczeń i luty i na końcie około 20 k . Znam dużo osób które za żadne skarby nie chcą pracować pod ziemią i mi nie zazdroszczą tych pieniędzy . Mam nadzieje że jeszcze jakieś kopalnie przetrwają 12 lat i odejdę na zasłużą według mnie emeryturę. Może ktoś z tym się nie zgadzać a nawet irytować ale w latach 2007-2012 były przyjęcia do pracy. Ja zaryzykowałem i mam nadzieję że mnie zrozumicie. Gdyby nie było przywileju odejścia na emeryturę po 25 latach to nigdy nie zaryzykowałbym pracy pod ziemią. Szkoda cennego zdrowia